Archiwum 16 listopada 2002


lis 16 2002 Eh...jak przyjemnie jest w burdelu :)
Komentarze: 2

Ekhm....co do tytulu, to odnosi się on do baaganu w moim pokoju,a mianowicie:

1.Nie pościelonego(zresztą....jak zwykle ;)) lóżka

2,Ubrań leżących na krześle i obok szafy.

3.Książek,zeszytów, czasopism i innych źródel pisanych na parapecie moich....ekhm...okien PCV (niedawno zresztą wymienianych :)))))

4.Popielniczki z petami obok mojego komputra....ten tego.... :)))

5.Reklamówek z podobiznami niedawnego kandydata na burmistrza,a aktualnie JUŻ burmistrza...(trzymam je z sentymentu).... :)

6.Porozwalanych kaset i plyt na pólce..ekhm...KOCHANEGO brata ;))

7.Dyskietek i CD-romów na jednostce centralnej

8.Niedbale uożonych plecaków kolo drzwi o które...eeee...się potknęlam kiedy szlam aby tu wejść(a dokladniej-na tą qrde stronkę...)

(oooo....sporo tego wyszlo :)))

     Niom...ale do rzeczy...może zacznę odpoczątku....dawno.dawno temu... :P

Eh...nie będę już przynudzać.... Może napiszę to w skrócie, bardziej zrozumialym dla dzisiejszej mlodzieży języku... :)

      Krążyam sobie po neciku i krążyam....i pomyślalam sobie(wiem,wiem...to nadzwyczajne...POMYŚLALAM.... :)),że mogę sobie zalozyć BLOGA....i nie myśląc(Ha! Tu juz przejawiam normalne objawy...:P) weszlam na TĄ stronkę(patrz punkt 8 powyższej wyliczanki) i...tu jestem!

     Aha! I następne notki bedą krótsze( i mam nadziej) bardziej normalne! I będą też sprawy imtymne...(oho..niezle rzeczy się szykują ;))

*linkin-fanka* : :