Ekhm....co do tytulu, to odnosi się on do baaganu w moim pokoju,a mianowicie:
1.Nie pościelonego(zresztą....jak zwykle ;)) lóżka
2,Ubrań leżących na krześle i obok szafy.
3.Książek,zeszytów, czasopism i innych źródel pisanych na parapecie moich....ekhm...okien PCV (niedawno zresztą wymienianych :)))))
4.Popielniczki z petami obok mojego komputra....ten tego.... :)))
5.Reklamówek z podobiznami niedawnego kandydata na burmistrza,a aktualnie JUŻ burmistrza...(trzymam je z sentymentu).... :)
6.Porozwalanych kaset i plyt na pólce..ekhm...KOCHANEGO brata ;))
7.Dyskietek i CD-romów na jednostce centralnej
8.Niedbale uożonych plecaków kolo drzwi o które...eeee...się potknęlam kiedy szlam aby tu wejść(a dokladniej-na tą qrde stronkę...)
(oooo....sporo tego wyszlo :)))
Niom...ale do rzeczy...może zacznę odpoczątku....dawno.dawno temu... :P
Eh...nie będę już przynudzać.... Może napiszę to w skrócie, bardziej zrozumialym dla dzisiejszej mlodzieży języku... :)
Krążyam sobie po neciku i krążyam....i pomyślalam sobie(wiem,wiem...to nadzwyczajne...POMYŚLALAM.... :)),że mogę sobie zalozyć BLOGA....i nie myśląc(Ha! Tu juz przejawiam normalne objawy...:P) weszlam na TĄ stronkę(patrz punkt 8 powyższej wyliczanki) i...tu jestem!
Aha! I następne notki bedą krótsze( i mam nadziej) bardziej normalne! I będą też sprawy imtymne...(oho..niezle rzeczy się szykują ;))